RADEK BASZUK

TAK TO WIDZĘ...

28 stycznia 2018
OGON, KTÓRY KRĘCI PSEM

"Kiedy przywódcy dają negatywny przykład, profesjonaliści tym bardziej muszą być sprawiedliwi. Trudno złamać państwo prawa bez wysługiwania się prawnikami; trudno doprowadzać do pokazowych procesów bez wysługiwania się sędziami" (Timothy David Snyder, Dwadzieścia przykazań wolnych ludzi).

Informacje kluczowe dla oceny legalności tymczasowego aresztowania, takie jak powody, które zdaniem prokuratury uzasadniają zastosowanie lub przedłużenie pozbawienia wolności – powinny być w odpowiednim trybie udostępnione adwokatowi podejrzanego. Ten, wydawało by się oczywisty, standard wynika z wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawach dotyczących konwencyjnego prawa odwołania do sądu w celu ustalenia legalności aresztowania.

 

Standard ten, z mniejszymi i większymi kłopotami praktycznymi, realizowany był w polskim procesie karnym pomiędzy lipcem 2015 a kwietniem 2016r. Podstawę zastosowania lub przedłużenia tymczasowego aresztowania mogły stanowić jedynie ustalenia poczynione na podstawie dowodów jawnych dla podejrzanego i jego obrońcy.

 

Po nowelizacji Kodeksu postępowania karnego, dokonanej ustawą z 11 marca 2016r., sąd w postępowaniu wywołanym prokuratorskim wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania nie może udostępnić podejrzanemu i jego obrońcy dowodów z zeznań świadka, jeżeli zachodzi uzasadniona obawa niebezpieczeństwa dla życia, zdrowia albo wolności świadka lub osoby dla niego najbliższej. O tym, czy obawa taka zachodzi, decyduje arbitralnie, poza efektywną kontrolą sądową, prokurator.

 

Ustalenia poczynione na podstawie dowodów z nie udostępnionych podejrzanemu i obrońcy zeznań świadków mogą jednak stanowić podstawę zastosowania lub przedłużenia tymczasowego aresztowania. Sąd jest wprawdzie zobowiązany do ujawnienia i uwzględnienia z urzędu także tych okoliczności, których prokurator nie ujawnił, o ile są one korzystne dla oskarżonego. Czy jest jednak uprawniony do ujawnienia także treści zeznań, które przed podejrzanym i obrońcą „utajnił” prokurator? Nawet jeśli tak, co wydaje się być wątpliwe, ujawnienie to ograniczone musi zostać wyłącznie do okoliczności dla podejrzanego korzystnych. Niekorzystne nie mogą być ujawnione. Mogą jednak stanowić podstawę stosowania tymczasowego aresztowania. Prawo dopuszcza możliwość zastosowania lub przedłużenia tymczasowego aresztowania w oparciu o ustalenia poczynione na  podstawie dowodów z zeznań świadków, których treść jest w całości utajniona przed podejrzanym i jego obrońcą, choćby były to jedyne dowody uzasadniające zasadność aresztowania.

 

Kodeks postępowania karnego od dawna zna sformułowanie o uzasadnionej obawie niebezpieczeństwa dla życia, zdrowia albo wolności świadka lub osoby dla niego najbliższej. Od przeszło dwudziestu lat jest to przesłanka wydania postanowienia o zachowaniu w tajemnicy okoliczności umożliwiających ujawnienie tożsamości tzw. świadka anonimowego. Tyle tylko, że zeznania takiego świadka nie są z mocy prawa utajnione przed podejrzanym i obrońcą. Prawo oczekuje jedynie tego, że ich udostępnienie nastąpi w sposób uniemożliwiający ujawnienie jego tożsamości. Gdybyśmy zatem mieli do czynienia z zastosowaniem instytucji świadka anonimowego przed wszczęciem procedury aresztowej, bezpieczeństwo świadka zostałoby zagwarantowane a jego zeznania mogłyby zostać udostępnione podejrzanemu i jego obrońcy. To zaś zapewniłoby realizację prawa do obrony i równość stron w procedurze stosowania i przedłużania aresztowania.

 

Póki co jednak, w wypadku zaistnienia takich samych powodów, te same zeznania świadka, w pierwszym wypadku stanowić będą materiał dowodowy podlegający udostępnieniu podejrzanemu i obrońcy, w drugim zaś, utajnione przed podejrzanym i obrońcą, będą podstawą, być może jedyną, tak daleko idącej ingerencji w prawo do wolności osobistej, jak tymczasowe aresztowanie. A wszystko zależeć będzie od decyzji prokuratora. 

Bartosz Maciejewski Photography

O AUTORZE

Radosław Baszuk. Adwokat, obrońca w procesach karnych.

ZALOGUJ ADMIN |© RADEK BASZUK 2020