RADEK BASZUK

TAK TO WIDZĘ...

10 września 2017
NIEZAWISŁOŚĆ. JAK TO WIDZĄ SĘDZIOWIE

"Kiedy przywódcy dają negatywny przykład, profesjonaliści tym bardziej muszą być sprawiedliwi. Trudno złamać państwo prawa bez wysługiwania się prawnikami; trudno doprowadzać do pokazowych procesów bez wysługiwania się sędziami" (Timothy David Snyder, Dwadzieścia przykazań wolnych ludzi).

Wymiar sprawiedliwości w aspekcie niezawisłości sędziów opisywany jest najczęściej poprzez badania oddające sposób postrzegania opinii publicznej. To informacje ważne, zaś dla analizy stanu sprawiedliwości proceduralnej oraz stopnia wiarygodności instytucji - niezbędne. Nie mniej ciekawe wydaje się, jak niezawisłość i zagrożenia dla niej postrzegają sami sędziowie. Badania takie przeprowadza sukcesywnie ENCJ - Europejska Sieć Rad Sądownictwa. W „polskiej” części dwóch ostatnich raportów - Independence and Accountability of the Judiciary and of the Prosecution, ENCJ Report 2014-2015 oraz Independence, Accountability and Quality of the Judiciary, ENCJ Report 2016-2017 - na pytania zawarte w kwestionariuszach odpowiedziało za każdym razem ponad sześciuset sędziów. W dalszej części tekstu przywołam wyniki obu badań, przy czym wyniki badania z roku 2015 umieszczę w nawiasie.

 

Ze stwierdzeniem „W ciagu ostatnich dwóch lat byłem naciskany, aby podjąć konkretną decyzję w sprawie” zgodziło się odpowiednio 7(6)% badanych sędziów. 14(5)% z nich twierdzi, że poddani zostali groźbie postępowania dyscyplinarnego lub wszczęto wobec nich postępowanie dyscyplinarne ze względu na to, jak orzekali w sprawie. Do podjęcia decyzji ze względu na groźby wytoczenia lub faktyczne wytoczenie powództwa o odpowiedzialność osobistą przyznało się 16(6)% badanych. Ze stwierdzeniem, że sprawy były przydzielane wbrew obowiązującym regułom przydziału, aby wpłynąć na sentencję wyroku, zgodziło się 6(7)%.

 

Zauważalne jest, że o ile wskazywanie na fakt poddawania naciskom i wpływ przydziału spraw wbrew regułom na ich rozstrzygnięcie, utrzymują się na tym samym poziomie, to znacząco, bo blisko trzykrotnie, wzrosła ilość wskazań na podejmowanie przez sędziów decyzji pod wpływem groźby postępowania dyscyplinarnego lub innego rodzaju odpowiedzialności osobistej.

 

Odnotować należy także, że w roku 2017 jedną z badanych była reakcja sędziów na twierdzenie „Uważam, że w moim kraju w ciągu dwóch ostatnich lat pojedynczy sędziowie wzięli łapówkę aby pokierować sprawą w konkretny sposób”. Z twierdzeniem takim nie zgodziło się 88% badanych. Nie miało zdania 9%. Zgodziło się jednak 3%. 

 

Zauważalny jest rosnący krytycyzm dużej części sędziów do kryteriów nominowania i awansowania. O tym, że sędziowie są nominowani na innej podstawie niż ich umiejętności i doświadczenie, przekonanych jest 35(21)%. Analogiczne zastrzeżenie do kryteriów awansowania sędziów wyraża 44(36)% badanych. Wyniki takie mogą zaskakiwać z uwagi na rolę, jaką w procesie nominowania i awansowania sędziów pełni Krajowa Rada Sądownictwa oraz jej wysokie notowania w rankingu instytucji sprzyjających sędziowskiej niezawisłości. Może to świadczyć o niedostrzeganiu przez biorących udział w badaniach związku pomiędzy środowiskowym nepotyzmem a zagrożeniami dla niezawisłości.

 

Z twierdzeniem, że w ciągu ostatnich dwóch lat decyzje sędziów były inspirowane faktycznymi lub przewidywalnymi reakcjami mediów, takich jak gazety, telewizja lub radio, zgodziło się 37(19)% badanych. W wypadku wpływu na orzekanie mediów społecznościowych (raport wymienia przykładowo Facebook, Twitter i Linkedln), wynik ten wyniósł odpowiednio 14(2)%. W ocenie 18(15)% badanych sędziów media tradycyjne nie zagrażają niezawisłości. O mediach społecznościowych myśli tak 14(13)%. Jednocześnie badani uważają w większości, że tak media tradycyjne - 62(65)% jak i społecznościowe - 47(46)%., nie szanują niezawisłości sędziowskiej. Widoczną tendencją jest rosnące przekonanie o wpływie mediów na podejmowane przez sędziów decyzje, przy czym w wypadku wpływu mediów społecznościowych przekonanie takie wzrosło przez dwa lata aż siedmiokrotnie.

 

Wśród respektujących niezawisłość sędziowską instytucji wysoką pozycję zajmują stowarzyszenia sędziowskie - 93(90)%, Sąd Najwyższy - 93(86)%, Krajowa Rada Sądownictwa 92(86)%, Trybunał Konstytucyjny - 84(55)%. Po drugiej stronie tak budowanego rankingu odnajdujemy rząd -17(24)% i parlament 16(25)%.

 

Jednocześnie, 91(86)% sędziów uważa, że ich niezawisłość respektowana jest przez  przełożonych (w oryginale „Court management - including the president of the Court”). Przeciwnego zdania było 5(8)%. W zdecydowanej większości przypadków przełożeni, jak wynika z badań, nie wywierali na sędziów presji dotyczącej wydania konkretnego orzeczenia w sprawie. Uważa tak 92(91)% badanych sędziów. Presję taką potwierdza jednak 5(5)%. Widoczny jest natomiast nacisk przełożonych na wydanie orzeczenia w sprawie w konkretnym czasie. Zauważa go 30(48)% badanych, zaś zaprzecza 64(48)%.

 

Dostrzegalne jest także zagrożenie dla niezawisłości sędziowskiej wynikające z presji środowiskowej. Z twierdzeniem „W ciagu ostatnich dwóch lat byłem zmuszony podjąć decyzję zgodnie z wytycznymi sędziów tej samej rangi jak moja” zgodziło się 8(13)% sędziów. Zaprzeczyło 86(83)%.

 

Badani sędziowie oceniali niezawisłość swoją i innych sędziów w dziesięciopunktowej skali od całkowitej  dyspozycyjności do pełnej  niezawisłości. Przypisując tak sobie jak i innym sędziom oceny z drugiej połowy skali, byli jednak bardziej krytyczni w stosunku do niezależności kolegów (7,7) niż własnej (8,5). Tylko 11(13)% biorących udział w badaniu sędziów jest zdania, że inni sędziowie są całkowicie niezawiśli. O sobie myśli tak 40(41)%.

 

Independence and Accountability of the Judiciary and of the Prosecution, ENCJ Report 2014-2015 

Independence, Accountability and Quality of the Judiciary, ENCJ Report 2016-2017

Bartosz Maciejewski Photography

O AUTORZE

Radosław Baszuk. Adwokat, obrońca w procesach karnych.

ZALOGUJ ADMIN |© RADEK BASZUK 2020